Jakoś mi nigdy nie było po drodze z pejzażami. Za to dziecka po drodze z górami. Karkonoszami i Bieszczadami. Z Karkonoszami najbardziej. Bo ja w metryce mam Wielkopolskę, w dowodzie Mazowsze, a w sercu - Dolny Śląsk.
Gdzie indziej więc miałabym się zmierzyć z pejzażem po raz pierwszy?
Dla mnie pejzaż dopiero ma urok jak jest w nim człowiek :-)))))
OdpowiedzUsuń